2009/10/07

Bajki Mongolskie: Jaskółka i osa

Bardzo dawno temu wielki orzeł, który był chanem wszystkich latających istot zadał swoim dworzanom pytanie:
-Mięso jakiego stworzenia jest najsmaczniejsze?
Ci spierali się, debatowali, ale mieli różne zdania. Wreszcie wielki wezyr wpadł na pomysł, aby rozwiązaniem tej zagadki obarczyć osę i jaskółkę. One obie, jak wiadomo, bez przerwy fruwają niezmordowanie po świecie, spotykają wiele różnych stworzeń i powinny zebrać najlepsze informacje.

Pofrunęły więc osa i jaskółka w świat. Pogoda była piękna. Jaskółka wzbiła się wysoko w niebo i oddała się przyjemności latania. Ścigała się ze swymi kuzynkami, baraszkowała i zupełnie zapomniała o poleconym jej zadaniu. Osa natomiast fruwała tuż przy ziemi i pracowicie wypełniała polecone jej zadanie. Po trzech dniach miały wrócić do chana i zdać sprawę ze swoich doświadczeń. Spotkały się obie na łące przed pałacem.
-Czy już wiesz, moja droga, jaką istotę powinien zjadać nasz pan, która jest najsmaczniejsza? - zapytała jaskółka osę.
-Tak, wiem - odparł mały owad. - Ludzka krew jest najsmaczniejsza.
- A skąd to wiesz, przyjaciółko? - dalej pytał wdzięczny ptaszek.
-Cóż, podfruwam blisko, wbijam swój język w skórę człowieka i próbuję jego krwi. Ta
jest najlepsza.
- Naprawdę? - zdziwiła się jaskółka. - Pokaż mi swój język.
Osa wyciągnęła z pyszczka język ostry jak sztylet, a wtedy jaskółka szybko go chwyciła dziobem i urwała. Od tego czasu osy nie mają już niebezpiecznego języka. Obie zwiadowczynie zostały wezwane przed oblicze chana i ten raz jeszcze ponowił pytanie:
-Jakie stworzenie jest najsmaczniejsze?
Osa latała wokół chana, ale nie mogła powiedzieć ni słowa, gdyż nie miała języka.
Wydawała tylko dźwięk bzzz, bzzz, bzzz. Zniecierpliwił się chan i kazał ją sługom : zegnać. Teraz musiała odpowiedzieć jaskółka.
- Panie, najsmaczniejsze jest mięso węży.
Od tego czasu wszystkie orły, sokoły i inne drapieżne ptaki polują zawzięcie na węże i żmije.

No comments: